07 sierpnia, 2013

Domena kluczem do sukcesu ?


Wraz z rozwojem nowych technologii oraz zmianami w zakresie komunikowania się, domeny stały się niezbędnymi narzędziami do rozwoju strategii marketingowych przedsiębiorców. Domena to nie tylko adres strony www, ale przede wszystkim niepowtarzalny podpis identyfikujący usługę, produkt czy firmę. Domena określa tożsamość przedsiębiorcy lub jego produktów. „Wpadająca w oko nazwa” stanowi niejednokrotnie połowę sukcesu w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Źródło: pccode.pl
Domena internetowa stanowi element adresu, jakim nazywane są witryny internetowe. Każda domena należy do systemu DNS (Domain Name System - system nazw domenowych), stanowiącego podstawę działania sieci Internet. DNS to niezwykle złożony system serwerów, umożliwiający rejestrację nazw domenowych i ich powiązanie z numerami IP (Internet Protocol) komputerów. Każdemu adresowi IP przypisana jest nazwa, której budowa opiera się o tzw. Uniform Resource Locators (URLS)[1]. Wśród domen internetowych wyróżniamy tzw. domeny pierwszego stopnia (Top Level Domain), do których zaliczają się przede wszystkim domeny odnoszące się do działalności podmiotów rejestrujących (np. org, gov), domeny narodowe (np. pl, uk, fr, eu), a także domeny funkcjonalne (np. com, net, info). Domeny drugiego stopnia (Second Level Domain) to przykładowo domeny regionalne (np. poznan.pl), funkcjonalne (np. com.pl), lub inne wskazane przez podmiot rejestrujący- może to być słowo, oznaczenie, skrót, wyrażenie. Może być nią nazwa przedsiębiorcy, przedsiębiorstwa, produktu, usługi, jak również znak towarowy [2].
Za zarządzanie i przyznawanie nazw domen internetowych oraz za ogólny nadzór nad działaniem serwerów DNS na całym świecie odpowiedzialna jest ICANN Internetowa Korporacja ds. Nadawania Nazw i Numerów (The Internet Corporation for Assigned Names and Numbers) organizacja non-profit z siedzibą w Kalifornii. W Polsce nadzór nad domeną .pl przekazano Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), która jako jednostka badawczo-rozwojowa przydziela w jej obrębie poddomeny. Od 1 lipca 2013 r. NASK obsługuje także domenę .gov.pl.

W kwietniu 2003 r. Komisja Europejska powołała do życia EURid (European Registry for Internet Domains) operatora domen – zajmującego się przydzielaniem subdomen dla domeny internetowej eu. Początkowo, domena ta dostępna była tylko dla wybranych podmiotów (tzw. Faza Sunrise), ale od 7 kwietnia 2006 r. domeny eu są rejestrowane na zasadzie “kto pierwszy ten lepszy”. W Europie, pod kątem rejestracji domen eu przodują Niemcy (około 1,3 mln rejestracji), za nimi Holandia, Wielka Brytania, Francja oraz Polska z liczbą rejestracji wynoszącą około 230 tys. [3].
Informacje na temat rejestratora domeny można znaleźć w bazie danych WHOIS. W Polsce rejestracja domeny dokonywana jest przez NASK na podstawie oferty, złożonej przez podmiot zainteresowany zawarciem umowy, zawartej w oparciu o regulacje przewidziane w regulaminie NASK. Wraz z przyjęciem oferty umowa między stronami zostaje zawarta, a oferent staje się abonentem. Przedmiotem umowy pomiędzy NASK a abonentem jest między innymi utrzymywanie nazwy domeny oraz obsługa techniczna i administracyjna świadczone za stosowną opłatę uiszczaną przez abonenta. Roczna obsługa administracyjna i techniczna NASK za domenę krajową pl., wynosi 200 zł netto, za domenę funkcjonalną (np. com.pl) 150 zl netto a za domenę regionalną (np. poznan.pl) 50 zł netto. Wszelkie spory arbitrażowe dotyczące domen krajowych pl rozstrzygane są przed Sądem Polubownym ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji.
Zarejestrowanie domeny nie oznacza nabycia praw do znaku towarowego, którego użyto z adresie. Co więcej, aby zarejestrować domenę internetową nie trzeba wykazywać podstaw do posługiwania się określonym oznaczeniem, w szczególności jeśli chodzi o znak towarowy lub firmę [4]. 
Brak ograniczeń w dostępności rejestracji domen, stwarza pole na działalności wszelkiej maści inwestorów domenowych. Część z nich rejestruje domeny o identycznych lub łudząco podobnych nazwach mogących być utożsamianych z nazwami wybranych firm, osób, aby następnie odsprzedać je po wyższej cenie (tzw. cybersquatting). Przykładowo domenę Insure.com odsprzedano w 2009 r. za 16 milionów dolarów, a w Polsce domenę opony.pl – w 2010 sprzedano za 960 tysięcy złotych. Cybersquatterzy rejestrują różne warianty domen, np. obok domeny zakończonej na .com wykupują domeny zakończone na .net lub .org, korzystając z faktu, że nie wszyscy przedsiębiorcy byli na tyle zapobiegliwi aby zabezpieczyć dla siebie szereg domen najwyższego poziomu.
Inną formą żerowania na cudzej renomie, jest rejestracja domen z wykorzystaniem typowych omyłek pisarskich popełnianych w trakcie wpisywania adresów internetowych np. zamiast orange wpisywanie oragne itp. (tzw. typosquatting). Innymi formami zarabiania na domenach internetowych jest także dzierżawa oraz parkowanie domen. Jednakże, „sky is the limit” i inwencja takich inwestorów nie zna granic, dlatego przedsiębiorcy powinni należycie zabezpieczać swoje interesy.
Dlatego też, aby dany znak, który używany jest w nazwie domeny czy tez cała domena, była lepiej chroniona a jednocześnie miała większy prestiż i siłę reklamową zasadnym wydaje się także rejestracja takiego znaku w Urzędzie Patentowym. Za znak towarowy (usługowy) może zostać uznana nie tylko nazwa domenowa (drugiego stopnia), ale także cały adres internetowy [5]. Rejestracja znaku towarowego o treści domeny chroni przed posługiwaniem się daną domeną przez nieuprawnione pomioty oraz daje określone uprawnienia ochronne uprawnionym z rejestracji. Według stanu na sierpień 2013 r. udzielono więcej niż 1000 praw ochronnych z rejestracji w samej tylko domenie krajowej „.pl”.
Internet, obok medialnych gigantów takich jak radio i telewizja, stał się równie ważnym nośnikiem informacji, którego ranga z każdym rokiem wzrasta. Trudno się temu dziwić, w momencie, gdy większość osób codziennie z niego korzysta. Przez Internet można się komunikować, robić zakupy, oraz reklamować własną działalność. W dzisiejszych czasach, przedsiębiorca nie posiadający własnej strony internetowej, oddaje pole konkurencji oraz inwestorom domenowym. Internet to przyszłość i trzeba się z ta przyszłością zmierzyć, oby jak najszybciej.


Przypisy:

[1] por. w Prawa ochrona oznaczeń przedsiębiorców w środowisku domen internetowych, e-biuletyn CBKE (M.Orłowska, M. Podleś).
[2] por. J.Barta, R.Markiewicz, Internet a prawo, wyd 1, Kraków 1998, s. 262.
[3] http://www.eurid.eu/pl/o-nas/fakty-i-liczby
[4] zob. K. Felchner, Domena internetowa w prawie polskim, Edukacja Prawnicza nr 03/2008, s. 23-24.
[5] zob. J.Barta, R.Markiewicz, Internet a prawo, s.267.



Autor:

Zdj. Iwaszko



Zuzanna Kopaczyńska-Grabiec, Radca prawny. Ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Stypendystka Universita degli studi w Maceracie (Włochy) oraz Uniwersytetu Ernst Arndt Moritz w Greifswaldzie, (Niemcy). Absolwentka Podyplomowego Studium Prawa Własności Intelektualnej na Uniwersytecie Warszawskim oraz kursu prawa własności intelektualnej organizowanego przez Światową Organizację Własności Intelektualnej WIPO. Współautorka rozdziału nt. polskiego prawa własności intelektualnej w „Media, Advertising & Entertainment Law Throughout the Word” pod red. Andrew B. Umer (2008 Thomson/West), oraz autor artykułów poświęconych prawom autorskim oraz handlu elektronicznemu. Mentor na imprezie 2013 Startup Weekend Warsaw wspieranej przez Kauffman Foundation. Specjalizuje się w prawie handlowym oraz w prawie własności intelektualnej.